O mnie

poniedziałek, 26 marca 2018

Dni Ziemi Tczewskiej. 21.06.2004

POLSKA Dziennik Bałtycki

Dni Ziemi Tczewskiej. I w tym roku pogoda nie była łaskawa

21.06.2004
Parada bez Edwarda Dembińskiego, dyrektora tczewskiego domu dziecka nie może być...
Tygodnie przygotowań, wszystko zapięte na ostatni guzik, gwiazdy zjawiły się na czas, publiczność dopisała, no to co się może wydarzyć? Burza i ulewa wystarczy, by popsuć to, co tak pieczołowicie przygotowano.
Taki widok zawsze cieszy...
- A zapowiadało się tak dobrze - mówi Angela, pracownik Tczewskiego Centrum Kultury. - Kiedy rano spojrzałam na błękitne niebo pomyślałam sobie, dobra nasza. Był ciepły, bezdeszczowy dzień. Był do 16.30. - Parada ulicami miasta zapowiadała się interesująco - mówi Michał Musiałek z Tczewa. - Stałem przed urzędem miasta, a tam amazonki na koniach, bryczki i tłum ludzi. Niektórzy poprzebierani, wszystko było bardzo kolorowe. I nagle spadła na tych wszystkich ludzi taka ulewa, że aż strach było patrzeć. - I tak dobrze, że nie odwołali Dni Ziemi Tczewskiej - mówi Sławomir Trociński z Tczewa. - Właściwie przyjechałem na bulwar bo żona koniecznie chciała zobaczyć Eleni. Jest jej fanką. Zna wszystkie piosenki. Córka zresztą też. Nawet wnuczka. Dobrze, że przyjechaliśmy samochodem bo było się gdzie skryć. Nie ma "tecek" szczęścia do pogody.
Eleni pojawiła się na scenie po dwóch godzinach oczekiwania. Mimo ulewy jej najwierniejsi fani nie opuścili swoich miejsc. - Czy tylko na pewno zaśpiewa? - pytano. A Helena Dzoka, czyli Eleni odpowiadała: dlaczego mam nie zaśpiewać. Przecież po to tutaj przyjechałam. Jestem gotowa czekać jeszcze dłużej. Jeżeli tylko sprzęt oschnie zaczynamy. Trzeba było osuszyć scenę z wody, przewody i sprzęt akustyków. Ale udało się! Po dwóch godzinach Zenon Drewa, przewodniczący Rady Miasta Tczewa uroczyście otworzył obchody DZT a 10 minut później na scenie pojawiła się Eleni. Od razu złapała kontakt z publicznością. A ona, nieźle przemarznięta, nie odmówiła po koncercie swojego autografu nikomu, kto tylko cierpliwie czekał w długiej ... kolejce.

Brak komentarzy:

Archiwum bloga